Wielu z nas tkwi w przekonaniu, że praca na stanowisku asystenckim ogranicza się tylko do odbierania telefonów oraz bycia ozdobą biura. Dlatego w poniższym artykule opowiem o trzech największych trudnościach, z którymi należy sobie poradzić na tym stanowisku.
Odpowiedzialność
Każda asystentka wie, że odpowiada nie tylko za swoją pracę, ale przede wszystkim sprawną pracę dyrektora, która musi przebiegać bez zastrzeżeń. Nieważne, czy masz gorszy dzień, boli cię głowa, czy przeżywasz osobistą tragedię. Najczęściej stanowisku to jest 1 etatowe i nie ma możliwości ustalenia zastępstwa.
Odporność na stres
Praca na stanowiskach wyższego szczebla (w tym przypadku twojego przełożonego) jest niezwykle stresogenna. Nie powinno zatem dziwić to, że stres udziela się także każdej asystentce. Dlatego niezwykle istotne jest to, aby posiąść umiejętność radzenia sobie z nim.
Odgrywanie drugoplanowej roli
Każda asystentka dyrektora powinna pogodzić się z tym, że zawsze jej ciężka praca pozostanie w cieniu. Tak naprawdę to przełożony będzie odbierał oklaski za błyskotliwe przemówienie, które przygotowała jego podwładna. Podobnie z innymi zadaniami.
Podsumowując, praca asystentki dyrektora jest zajęciem, które jak każde inne, posiada swoje ciemne strony. Dlatego niezwykle ważne jest, aby wiedzieć o nich i być na nie przygotowanym już na początku swojej kariery zawodowej.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?