Praca jako asystentka dyrektora postrzegana jest jako stosunkowo łatwe zajęcie. W praktyce jednak okazuje się, że takie działania wcale nie są tak proste. Wręcz przeciwnie: praca jako asystentka dyrektora potrafi być bardzo stresująca. Wymaga wielu różnorodnych kompetencji, opanowania, a ponadto często dostępności również po godzinach. Jest to zdecydowanie zadanie, które potrafi przekroczyć możliwości bardzo wielu osób. Nieprawdą jest więc, że asystentką może zostać każda studentka.
Co jest w takiej pracy najtrudniejsze?
Zdecydowanie najtrudniejsze w pracy jako asystentka dyrektora jest opanowanie bardzo wielu różnorodnych umiejętności. Dobra asystentka musi być niezwykle zorganizowana, świetnie radzić sobie z obsługą komputerowych programów do zarządzania czasem, rozmowami z innymi ludźmi, słuchaniem oraz negocjowaniem. Z drugiej strony powinna też świetnie odnajdować się w tak prostych czynnościach, jak obsługa urządzeń biurowych.
Praca jako asystentka dyrektora jest też trudna z powodu wysokich wymagań co do prezencji. Asystentka musi nienagannie wyglądać we wszystkich sytuacjach zawodowych. To właśnie ona reprezentuje firmę na zewnątrz, a co za tym idzie, nie może być postrzegana jako ktoś mało profesjonalny. Powinna być osobą dbającą o każdy szczegół, a taki perfekcjonizm może być dla wielu osób naprawdę stresujący.
Dodaj komentarz
Chcesz się przyłączyć do dyskusji?